Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe
Producent: Dali
Model: Evidence 470
(3.67/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo ładnie grały i wyglądały (kupowałem z żoną)
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Nad 340, 370, 540,541
Kolumny Dali 470 były jak dotąd najdłużej posiadanymi przeze mnie zestawami w historii, nie licząc oczywiście wieloletniej przygody z przymusu z jakże 'wspaniałymi' produktami chwalonego przez niektórych Tonsilu. Kolumny kupiłem u dystrybutora, zwabiony licznymi pochwalnymi peanami na ich temat. Niestety, o wiele przesadzonymi. Pozdrawiam tą drogą czasopismo o kinie domowym pt. Audio, które nadało Dali 470 zaszczytny tytuł urządzenia XXI wieku.
Cechą wyróżniającą Dali, oprócz bardzo solidnej budowy i dobrej stolarki, jest dynamika i szeroko pojęty czad, oparte na silnej podbudowie basowo -'średniośrednicowej'. W zasadzie słuchanie tych kolumn w pomieszczeniach mniejszych, niż 20 metrów, uważam za bezsens. U mnie grały w 25 m, wcześniej w dużym i nieregularnym pokoju ok. 40-paru metrów. Problemem numer jeden, oprócz oczywiście dobrania elektroniki, jest ustawienie kolumn: zalecam absolutnie co najmniej 1 dobry metr od ścian, inaczej bas was zmiecie z fotela. Kolumny powinny stać maksymalnie zdala od ścian bocznych i ołtarzyka ze sprzętem (czyli tzw. szafki audiofilskiej) Po zwalczeniu ustawienia, można rozpocząć odsłuch.
Dali to kolumny dla ludzi i tak też grają: mają silny, nadmierny moim zdaniem bas, przyjemną, ale zupełnie nie wciągającą średnicę i poprawną górę. Zważając na bardzo dobre w tej cenie głośniki, to moim zdaniem mało. Ale ludziom się taki dźwięk podoba i Dire Straits też zagra ładnie, zresztą nie tylko DS, ale większość tzw. "muzyki środka" (sprawdzałem u siebie: gościom się zawsze podobało).
Plusem tych kolumn jest dobra skuteczność, także przy zmianie z tranzystora na lampę nie powinno być problemów.
Kolejny plus to estetyka wykonania: moje obecne Spendory wyglądają przy Dali 470 jak produkt wyciągnięty z pawlacza na prowincji, w każdym razie tak uważa moja żona. Niektórzy goście wręcz pytają, na którym śmietniku znalazłem te koszmarne skrzynie.
Ja mam nieco odmienne zdanie i dlatego dziś mam chimeryczne, brzydkie jak noc i olbrzymiaste brytyjczyki, a Dali grają pewnie u kogoś w systemie 5.1 albo nawet i 10.1, bucząc i harcząc na wszystkie strony.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Hi-Fi Klubben Aalborg
Ile zapłaciłeś/aś?: kosztuja okolo 5000 zl w przeliczeniu a sprzedawcy malo sklonni do upustow, jak to w Hi-Fi Klubben
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Maja relatywnie dobry dzwiek za te pieniadze
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: B&W z serii 600, AE Evo 3, Chario, Triangle Celius, inne
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Bylo to z NAD 350+CDP541i oraz zociekajacym zlotem Marantzem+CDP6000 czy cos takiego.
Kolumny tem mialem zamiar kupic stad dokonalem kilku podejsc i odsluchow z 2 systemami elektroniki. Z apartura Marantza oraz z aparatura NAD. Dodatkowo takze z Denonem ale to byl raczej niewypal.
Sa to kolumny z najwyzszej serii no nonsense - tak je sam nazywam bo maja stosunkowo dobre drivery a skrzynki wciaz w prostym i oszczednym stylu. Wyzsze modele Dali to juz dodatkowy koszt za bajery.
Evidence 470 graja w pierwszym momencie silnym i nieco dominujacym basem oraz wyrazistymi tonami wysokimi. Srednica jest ale jakby w drugim szeregu. Pytanie: czy to zasluga elektroniki? W koncu Marantz ze sredniego przedzialu i NAD z szarej serii sa zdolne do umiarkowanych wyczynow. W sumie wydalo mi sie, ze jak juz z czyms parowac te kolumny to powinno byc tzw. lampowe brzmienie. Z jasnym systemem pewnie te kolumny moga byc klopotliwe do utrzymania w ryzach.
Bas zdaje sie byc nieco ospaly, wielki i zaokraglony. Ale to takze sugeruje, ze kolumny potrzebuja silnego wzmacniacza wbrew deklarowanej niezlej efektywnosci. Przy dluzszym i uwaznym sluchaniu odbior srednicy poprawia sie. Takze wysokie tony choc metaliczne sa jednak jakos zabarwione i moga byc przyjemne w odbiorze. Mimo wszystko wciaz pozostawalo wrazenie cykania i szeleszczenia z dosc pospolita maniera sprzetu budzetowego.
Mysle, ze w ostatecznym rozrachunku te kolumny moga podazac za lepsza elektronika i dac z siebie wiele. Takze doborem okablowania mozna pewnie wyretuszowac szczegoly i doprowadzic do jako takiego balansu tonalnego. Kolumny te porownywalem z podobnymi cenowo B&W i wypadly w porownaniu lepiej bo choc podbne w brzmieniu to Dali mialy odrobine wiecej klasy i kultury. B&W raczej prezentowaly sie bezosobowo i takze sialy gora oraz mulily basem.
Evidence 470 to wgl mnie jedne z lepszych kolumn w klasie cenowej i co wazne nie posiadaja widocznych wad a raczej ukryte zalety. Rasowe i dajace sie polubic brzmienie.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Wrocław, Exit
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: z sentmentu - to trzecie moje kolumny tej firmy
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Copland CSA 8, Marantz CD 17 Mk II, Siltech SQ 18, van den Hul CS 122/Clearwater (bi-wire)
Dali Evidence 470 to kolumny z charakterem. Potrafią przekonać słuchacz swoją sugestywością brzmienia, nieprzekłamaną barwą i bardzo dobrą dynamiką. Są to kolumny raczej do większych pomieszczeń (minimum 18 m kw.). Wymagają znacznego odsunięcia od ścian. Osobiście użytkuję je w pokoju ok. 20 m kw., przy odsunięciu od ścian tylnych 1,20 m, nieco skręcone osiami do środka (wbrew sugestiom firmy Dali, aby nie skręcać osi). W takim usytułowaniu oraz z zatkanym dolnym portem bass-reflex oferują brzmienie soczyste, komunikatywne z wyrażną średnicą, kontrolowanym basem (który nie dominuje jak przy otwarych bass- reflexach i bliższym przysunięciu do ścian).
Wysokie tony, reprodukowane przez kopułkę Seas są dżwięczne, pozbawione zapiaszczeń i szklistości, dobrze rozseparowane. Nie są jednak słodkie, jedwabiste i łagodne. Mają pewien pierwiastek ostrości, aczkolwiek kontrolowanej. Moim zdaniem bliższe są akustycznej prawdy od nadmiernie subtelnych czy stłumionych.
Średnica jest bodaj największym atutem kolumn. Bezpośrednia, żywa, dynamiczna, rozedrgana. Wspaniale, niezwykle naturalnie prezentują się wokale. Barwa instrumentów akustycznych jest zróżnicowana i prawdziwa.
Bas może sprawić nieco kłopotu przy nieodpowiednim ustawieniu oraz doborze sprzętu towarzyszącego. Jednak przy właściwej konfiguracji jest dynamiczny, mocny, choć lekko ocieplony, nie traci walorów rytmicznych.
Scena dżwiękowa nie jest może gigantycznych rozmiarów, ale usytułowanie instrumentów i ich stabilność są wysokiej próby. Szczególnie dobrze zlokalizowane są wokale.
Wielokrotnie porównywałem Dali ze słuchawkami Sennheiser HD 580, które słyną z neuralnego, detalicznego i niepodbarwionego dżwięku. W porównaniu do słuchawek, kolumny grają mocniejszym basem, bardziej żywą średnicą Choć ich detaliczność jest - jak należało się spodziewać - nieco gorsza, to nie jest to wcale deprymujące. Lista wad i zalet obu urządzeń równoważy się - są to zatem urządzenia podobnej klasy.
Polecam te kolumny osobom, które mają cierpliwość i chęć poeksperymentowania. Wysiłek w tym wypadku naprawdę się opłaci.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.